Dziś mam dla was coś w rodzaju Tagu, ale nie znalazłam dokładnie takich pytań na jakie chciałabym odpowiedzieć więc po prostu przedstawię wam krótko wszystkie moje najukochańsze seriale. Nawet jeśli nie ciągnie was do niektórych warto przeczytać- wiele razy żyłam w złych przekonaniach, aż w końcu sama postanowiłam poczytać, obejrzeć i prawie zawsze wciągałam się do końca.
1. Pretty Little Liars
Jest to właśnie jeden z tych seriali do których miałam trochę uprzedzeń. Wszędzie o nim było pełno, każdy się nim zachwycał, a ja- jak to ja nie chciałam być jak każdy więc postanowiłam sobie "nie, nie obejrzę go!". Jednak jak się zapewne domyślacie moja wola okazała się zbyt słaba i uległam. Obejrzałam pierwszy odcinek (nawet nie do końca) i stwierdziłam, że jest nudny. Jak mogłam ocenić cały serial po pierwszych 10 minutach?! Jakieś pół roku później podeszłam do niego jeszcze raz, tym razem na spokojnie. I w tym właśnie momencie moje życie nabrało nowego sensu. Teraz zabrzmię jak stara panna z kotami, ale nie wyobrażam sobie mojego życia teraz, gdybym nie zaczęła go oglądać, haha.
poniedziałek, 22 grudnia 2014
sobota, 13 grudnia 2014
Najniebezpieczniejsze wydarzenie w moim życiu
Piszę tego posta, żeby trochę ochłonąć. Wczoraj wieczorem przyjechałam z Berlina (będzie o tym jeszcze kiedyś). Obudziłam się ok 9:00, zjadłam śniadanie pooglądałam Dzień Dobry TVN. Normalny przyjemny poranek. Mojemu psu zachciało się wyjść na spacer, a ja miałam ochotę więc ubrałam się i poszłam. Szliśmy sobie spokojnie alejką do tego przeznaczoną, gdy nagle nie wiadomo skąd pojawił się wielki pies. Wiele razy już zdarzały mi się takie sytuacje, ale zawsze sobie jakoś radziłam (dałam rade odgonić). Tym razem- jak się zapewne domyślacie- było inaczej. Moja Saba jest suczką i chyba zaczynała jej się cieczka, a ów pies chyba to wyczuł. Był bardzo nachalny, nie reagował na moje krzyki i nieudolne odganiania, Saba była wystraszona i się za mną chowała, a ja stałam mu na drodze do niej. Posadziłam Sabę na ławce i nagle nie wiadomo czemu piej uciekł. Uf! Byłyśmy bardzo roztrzęsione więc siedziałyśmy trochę przytulone na ławce uspokajając się nawzajem. Poszłyśmy na dalszy spacer, jak gdyby nigdy nic.
Myślicie, ze to koniec? Nic bardziej mylnego- to dopiero był początek.
poniedziałek, 1 grudnia 2014
Inspiration | Alice in Wonderland
Kiedyś natchnęło mnie do przeczytania popularnej historii Lewisa Carrolla. Każdy na pewno oglądał film lub bajkę, ale czy czytaliście książkę? Zekranizowana wersja jest trochę dziwna, nierealna, troszkę myląca i skomplikowana. Pomnóżcie słowo trochę x83 to akurat będzie wystarczająco na książkę. No dobrze, może zabraknie. Owszem, nie przesadzam. Wydaje mi się, że podczas pisania autor zjadł za dużo ciastek z napisem "zjedz mnie" i przesadził z herbatką "wypij mnie"- tak delikatnie mówiąc. Całego e-booka przeczytałam może w dwie godzinki. Gdy wreszcie oderwałam wzrok od monitora czułam się, jak wyrwana z innego świata. W końcu taki był zamiar, ale nie spodziewałam się aż takiego zamętu. Myślę, że mam dość wybujałą wyobraźnię, ale czytając po prostu nie nadążałam. Przydało by się trochę więcej opisów i odrobinę wolniejszej akcji- wtedy było by okej. Ale może Lewisowi nie chodziło o to, żeby było okej? Może miał właśnie zamiar napisania czegoś co jest okej na inny sposób?
środa, 12 listopada 2014
Minge na stopie
Drugi raz piszę tę notkę. Po napisaniu jej pierwszy raz stwierdziłam, że to nie to. Opisałam wszystko ładnie, ale nie byłam zadowolona z efektu. Więc piszę jeszcze raz w trochę innej formie. W formie poradnika. A właściwie instrukcji . Oczywiście nie bierzcie wszystkiego do siebie i na serio. Chciałam wam przedstawić Amandę Seyfried, wspaniałą aktorkę i tak było mi najłatwiej to zrobić. Mam nadzieję, że będzie się miło "to" czytało.
sobota, 1 listopada 2014
Inspiration | France

Ostatnio kupiłam w Empiku "Francuski Szyk". Pierwszy raz zdarzyło mi się kupić jakąś książkę bez wcześniejszego zaplanowania. Ale nie żałuję. Jest ona pełna wywiadów, wskazówek i opisów "francuskiego stylu". Podane są w niej również naprawdę proste rzeczy, na które sami nigdy byśmy nie wpadli. Książka natchnęła mnie do wysprzątania w szafie i posegregowania ubrań (co jest u mnie niesamowitym wyczynem). Gorąco wam ją polecam (dlaczego tylko wszystkie książki są takie drogie?! T.T ).
Ale dzisiaj nie cała notka o tym. Przede wszystkim (znowu napisałam wsyztskim) chciałam wam pokazać inspiracje które ostatnio wypatrzyłam na pinterest i tumblr. Przypominam wam, że Francja to nie tylko Paryż i wieża Eiffla. Miłego oglądania :)
niedziela, 26 października 2014
Ja w 30
Nie za bardzo dzielę się z wami moimi osobistymi rzeczami. Może właśnie teraz przyszła na to pora? Zebrałam większość moich dziwactw, faktów i przyzwyczajeń. Mam nadzieję, że przynajmniej parę osób przeczyta je wszystkie :) Nawet jeśli nie to i tak je napiszę, może sama się troszkę lepiej poznam.
1. Zawsze jak chcę napisać :"wszystko" to wychodzi coś w stylu "wzsytsko ".
2. Moje ulubione zwierzęta to żaby i wiewiórki (ale kocham wszystkie).
1. Zawsze jak chcę napisać :"wszystko" to wychodzi coś w stylu "wzsytsko ".
2. Moje ulubione zwierzęta to żaby i wiewiórki (ale kocham wszystkie).
niedziela, 12 października 2014
Titusiowie
Wiecie, bądź nie, od około roku przylatuje do mnie jedna cukrówka. Pewnie większość sobie pomyśli, że wymyśliłam, że to ciągle ta sama. Otóż mam coś na swoją obronę. Tituś (bo tak go nazwałam) na jednej "nodze" nie ma paznokcia na środkowym palcu, a na drugiej, na tym samym palcu- ma podwójny. Więc bardzo łatwo go rozpoznać.
Paznokieć |
sobota, 11 października 2014
Co u mnie słychać?
Prawie dwu miesięczna przerwa- nieźle. Nie wiem jak było u was, ale u mnie szkoła od drugiego tygodnia września już szła pełną parą! Na drugiej lekcji geografii już mieliśmy kartkówkę... Potem było coraz gorzej. Nie miałam czasu nawet raz w tygodniu spotkać się z koleżanką. Codziennie trzeba było się do czegoś uczyć. W tym miesiącu czeka mnie jeszcze pięć sprawdzianów! Och... Moje oceny na razie trzymają się w granicach bardzo dobre-dobre i mam nadzieję, że to się nie zmieni. Moją motywacją do przetrwania najbliższych miesięcy jest wycieczka do Berlina w grudniu. Jeden dzień spędzimy na zwiedzaniu, a drugi w Tropical Island. Mam cichą nadzieję, że odwiedzimy też Primark ;)
czwartek, 28 sierpnia 2014
Liebster Blog Award
Dziękuję Ci za nominację :) Odpowiem na pytania, ale nie będę nikogo nominować, ponieważ rzadko czytam ostatnio blogi, a nie chcę nominować pierwszej lepszej osoby.
Co to LBA?
Nominacja Liebster Blog Award jest otrzymywana od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawana dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechniania. Po odebraniu nagrody,należy odpowiedzieć na 11 pytań otrzymanych od osoby, która cie nominowała.
Pytania:
1. Czy ktoś cię zachęcał do usunięcia bloga?
A ja wiem, może mój kochany hejterek kiedyś o tym wspominał?
wtorek, 26 sierpnia 2014
Rywalki
Niedawno były promocje w Empiku na książki wydawnictwa Moondrive (weź dwie, trzecia gratis). To pomyślałam, ze skorzystam. Ale jakoś nic mi się nie spodobało, a to co było fajne już miałam więc postanowiłam kupić sobie jedną książkę, a dobrą. Od dłuższego czasu czaiłam się na książkę "Rywalki" od Kiery Cass. Nie żałuję, że wydałam na nią prawie 37 zł.
niedziela, 17 sierpnia 2014
August...
Koniec lata, początek szkoły. Tak, to nikt inny jak Sierpień. Jednak coś miłego w nim jest. Zbiory (ratujmy jabłka!), koszenie zbóż, kupowanie przyborów do szkoły, wyprzedaże w sklepach- kto tego nie kocha? A mimo wszystko i tak ten miesiąc (przynajmniej mnie) kolaży się tylko z końcem wakacji. Dlatego trzeba korzystać! Ostatnie dwa tygodnie przeleciały migiem. Tu wyjście na dwór z koleżankami, tam grill z rodziną; tu festyn i odpust, tam wypad nad Chechło; tu wycieczka na rowerach, tam spacer po lesie w Świerklańcu... I tak miło mijają dni. Następnych kilka dni też nie mam wolnych:
Pon: "Iście" do biblioteki z Jagodą (musi sobie wyrobić kartę i wypożyczyć "Harrego Pottera"- ma bzika na jego punkcie), po południu wybieramy się do Silesi, m.in. do Empiku, bo przecena 3 za 2 książki *.*
Wt: Jadę ze znajomymi do Wesołego Miasteczka u nas w Parku Kultury :-D
Śr: Wycieczka do Łodzi z rodziną.
Ale powiem wam szczerze, że odpowiada mi tyle do roboty. Chciałam w tym miesiącu zapisać się na wolontariat do schroniska, ale jakoś nie wyszło. Niedawno była noc spadających gwiazd i z Jagodą i Martyną całą noc nie spałyśmy i pisałyśmy na FB xD Następnego dnia ledwo żyłam... Mimo wszystko zawsze znajdę czas na Pretty Little Liars i Once Upan a Time (moje nowe odkrycie <3). Wystarczy już tego gadania, mam dla was trochę zdjęć.
Pon: "Iście" do biblioteki z Jagodą (musi sobie wyrobić kartę i wypożyczyć "Harrego Pottera"- ma bzika na jego punkcie), po południu wybieramy się do Silesi, m.in. do Empiku, bo przecena 3 za 2 książki *.*
Wt: Jadę ze znajomymi do Wesołego Miasteczka u nas w Parku Kultury :-D
Śr: Wycieczka do Łodzi z rodziną.
Ale powiem wam szczerze, że odpowiada mi tyle do roboty. Chciałam w tym miesiącu zapisać się na wolontariat do schroniska, ale jakoś nie wyszło. Niedawno była noc spadających gwiazd i z Jagodą i Martyną całą noc nie spałyśmy i pisałyśmy na FB xD Następnego dnia ledwo żyłam... Mimo wszystko zawsze znajdę czas na Pretty Little Liars i Once Upan a Time (moje nowe odkrycie <3). Wystarczy już tego gadania, mam dla was trochę zdjęć.
wtorek, 12 sierpnia 2014
Love Nature
Czy coś się we mnie zmieniło? Owszem.
Ludzie od wieków żyli wspólnie z naturą, jednak z czasem ich drogi się rozeszły. 'Technologia pożera lasy, a biznes zatruwa morza'. Czy to prawda co napisałam? Nie wiem, teraz przyszło mi to do głowy. Ale popatrzcie na to z waszej strony. Gdybyście mieli wybór polecieć na wakacje hm, nie wiem może do sześcio gwiazdkowego hotelu w Grecji czy Egipcie lub pojechać w Tatry i wynająć u kogoś pokój to założę się, że wybralibyście pierwszą opcję. Ja też. I tu tkwi problem.
Ludzie od wieków żyli wspólnie z naturą, jednak z czasem ich drogi się rozeszły. 'Technologia pożera lasy, a biznes zatruwa morza'. Czy to prawda co napisałam? Nie wiem, teraz przyszło mi to do głowy. Ale popatrzcie na to z waszej strony. Gdybyście mieli wybór polecieć na wakacje hm, nie wiem może do sześcio gwiazdkowego hotelu w Grecji czy Egipcie lub pojechać w Tatry i wynająć u kogoś pokój to założę się, że wybralibyście pierwszą opcję. Ja też. I tu tkwi problem.
sobota, 12 lipca 2014
And I will swim in the sea...
Jej! Już za ok 7 godzin wyjeżdżam. Całe 3 tygodnie nad morzem *.* Najpierw jedziemy w okolice Dziwnówka,gdzie zatrzymamy się na ok 5 dni, potem zmieniamy miejsce- gdzieś bardziej na wschód. Nie wiem czy będzie więcej niż trzy "postoje",ale na pewno zwiedzimy Hel i oceanarium w Gdyni. Niedawno wróciłam znad morza , a już jutro znów tam będę. Super :)
Wczoraj wybrałam się do fryzjera i obcięłam się na fryzurę "lob". To takie włosy mniej więcej do ramion. Bardzo mi się podobały włosy Lily Collins i Ashley Benson więc postanowiłam je ściąć. Tak czy siak kiedyś bym to zrobiła, bo będę zapuszczała tym razem na równo, a miałam je wycieniowane. Jestem zadowolona z efektu.
Wczoraj wybrałam się do fryzjera i obcięłam się na fryzurę "lob". To takie włosy mniej więcej do ramion. Bardzo mi się podobały włosy Lily Collins i Ashley Benson więc postanowiłam je ściąć. Tak czy siak kiedyś bym to zrobiła, bo będę zapuszczała tym razem na równo, a miałam je wycieniowane. Jestem zadowolona z efektu.
niedziela, 6 lipca 2014
Moja Pielęgnacja
Mam dla Was filmik, w którym pokazuję wam kosmetyki pielęgnacyjne. Przepraszam z góry za wszystkie pomyłki, ale stresik zawsze jest xD Miłego oglądania. Byłabym wdzięczna za komentarze pod filmikiem i łapki, jak i dobre tak i złe.
środa, 25 czerwca 2014
Fashion Tag
Jak na bloga o modzie przystało coś o niej musi być. Dawno nie było też tagu więc wyszukałam w internecie tag o modzie :) Miłego czytania.
1. Jak byś opisała swój styl?
Lubię nosić obcisłe spodnie. Góra jest mi bardziej obojętna. Czasem zakładam t-shirt, rzadziej koszulę. Ostatnio polubiłam nawet spódniczki. Lubię też różnego rodzaju kardigany.
2. Jakie są twoje niezbędniki w szafie?
Czarne rurki i szary t-shirt. Pasują prawie do wszystkiego.
piątek, 20 czerwca 2014
Co u mnie słychać?
Ostatnie miesiące szkoły lecą błyskawicznie. Tu skrócone lekcje, tu wycieczka i już mamy koniec roku, a co najważniejsze wakacje! W środę wróciłam z Zielonej Szkoły w Rewalu. Było świetnie! Tydzień przeleciał niemożliwie szybko. Na początku padał troszkę deszcz, ale z kolejnymi dniami robiło się coraz cieplej. Ostatniego dnia była pogoda idealna. Tylko wtedy nurkowaliśmy w morzu, bo nie było fal. Każdego innego dnia musieliśmy wymyślać różne sposoby, by je przeskakiwać i "łapać". Przywiozłam mnóstwo muszelek (to takie niesamowite, wiem xD ), kupiłam też śliczną ozdobę, która jest z nich zrobiona. Na wyjeździe miałam czytać "Gwiazd naszych wina", ale jak to na każdej wycieczce, po prostu zabrakło mi czasu. Ten tydzień pokazał mi jacy moi znajomi są na prawdę. Wcześniej wolałam morze od gór tak na 75%, teraz liczba wzrosła do 101%. Najlepsze jest to, że za ok. 3 tygodnie jadę nad Bałtyk z rodzicami. Już nie mogę się doczekać, a przecież dopiero co wróciłam :)
Do zobaczenia, ;*
![]() |
"Kościół" w Trzęsaczu |
![]() |
Latarnia morska w Niechorzu |
![]() |
Foczka :) |
Dodatkowo mam dla was pomysły, jak ozdobić wasz pokój na wakacje. Mój poszedł oczywiście w stronę morza...
![]() |
Pudełko z muszli |
![]() |
pudełko z malutkich muszelek |
![]() |
pudełko w kształcie serca z muszlami |
![]() |
szklana kula z delfinami |
![]() |
Ozdoba "żyrandol" z muszli |
![]() |
zdjęcia morza na szafie |
![]() |
duża muszla na parapecie |
![]() |
zdjęcia z tumblr'a i nie tylko |
Do zobaczenia, ;*
środa, 14 maja 2014
Things That Make Me Happy
☼robienie zdjęć ☼zwierzęta ☼czytanie książek ☼żaby ☼wiewiórki ☼rysowanie ☼gwiazdy na niebie ☼podróżowanie ☼egzotyczne owoce ☼moda ☼Cher Lloyd ☼pisanie opowiadań ☼marzenie ☼sarkazm ☼bajki z Disney ☼bycie inną ☼długie włosy ☼szczupłe ciało ☼sny ☼biel ☼poznawanie nowych ludzi ☼seriale ☼przezwiska ☼brwi ☼natura ☼wymyślanie niestworzonych historii ☼burza ☼komedie romantyczne ☼wampiry ☼mango ☼morze ☼zakupy ☼fryzjer ☼sobota ☼PLL ☼herbata ☼blog ☼święta ☼dostawanie 5 w szkole ☼pomadki ☼Saba ☼vlogerki ☼bransoNetki ☼znajomi z klasy ☼tęcza ☼wspomnienia ☼brokuły ☼mówienie po angielsku ☼messy bun ☼lody ☼sms ☼babeczki ☼bieganie ☼spacerowanie po plaży
☼głaskanie, przytulanie, całowanie zwierzaków ☼sesje zdjęciowe ☼odpakowywanie przesyłek z allegro ☼szkolne wycieczki ☼zdrowe jedzenie
☼głaskanie, przytulanie, całowanie zwierzaków ☼sesje zdjęciowe ☼odpakowywanie przesyłek z allegro ☼szkolne wycieczki ☼zdrowe jedzenie
środa, 7 maja 2014
Healthier
Już od dłuższego czasu myślę o przejściu na wegetarianizm. Co to w ogóle jest? Wegetarianizm polega na nie jedzeniu mięsa (czasami też jajek). Jest jeszcze weganizm, czyli nie jedzenie niczego pochodzenia zwierzęcego (mięsa, mleka, tłuszczów zwierzęcych itd.). Niestety rodzice nie pozwalają mi na to, ponieważ twierdzą, że jestem teraz w okresie dojrzewania i mogę mieć ubytki w kościach z powodu niedoboru białka. Białko można zastąpić roślinami strączkowymi (fasola, groch, ciecierzyca, soczewica, bób), ale moi rodzice tego nie rozumieją. Cóż, poczekam jeszcze kilka lat i definitywnie przestanę jeść jakiekolwiek mięso. Jak na razie, gdy mam wybór zamówienia jedzenia odmawiam sobie mięsa.
Ale nie tylko o tym ta notka. Wiosna już rozkwitła na dobre i dostępne w sklepach są świeże owoce i warzywa. Może by tak zacząć się zdrowiej odżywiać? Jeśli nie lubicie zielonego (sałaty, koperek, rzeżucha itp.) to możecie zrobić z tego soki. Jeśli chcecie zneutralizować smak sałaty dodajcie słodki owoc (banan, mango, ananas itp.) Oto jeden przepis:

1. Do blendera wlewamy jedną szklankę wody (mineralnej lub przefiltrowanej).
Ale nie tylko o tym ta notka. Wiosna już rozkwitła na dobre i dostępne w sklepach są świeże owoce i warzywa. Może by tak zacząć się zdrowiej odżywiać? Jeśli nie lubicie zielonego (sałaty, koperek, rzeżucha itp.) to możecie zrobić z tego soki. Jeśli chcecie zneutralizować smak sałaty dodajcie słodki owoc (banan, mango, ananas itp.) Oto jeden przepis:

Składniki:
-szklanka
- rukola
- woda
- banan
- blender
1. Do blendera wlewamy jedną szklankę wody (mineralnej lub przefiltrowanej).
2. Wrzucamy sporą garść świeżej rukoli i miksujemy.
3. Dodajemy pokrojonego na duże kawałki banana.
4. Wszystko dokładnie miksujemy (u mnie na dużych obrotach).
5. Wlewamy do szklanki i gotowe!
czwartek, 17 kwietnia 2014
Piękni i Martwi
niedziela, 30 marca 2014
piątek, 28 marca 2014
InstaMix
Dawno nie było nowej notki, ale bez zdjęć nie ma postu, a na żadne się nie wybrałam. Stwierdziłam, że wrzucę wam tutaj najnowsze zdjęcia z mojego Instagrama. Co u mnie słychać? Aparacik na ząbkach już jest. Jeśli chcecie się czegoś konkretnego dowiedzieć to pytajcie na asku :) Wczoraj byłam w kinie z koleżanką na filmie "Akademia Wampirów", który
okazał się tak samo świetny jak książka, którą niedawno przeczytałam.
Chciałabym, żeby nakręcili "Dom Nocy"... Dziś o 20:00 idę do szkoły. Haha, śmiesznie to brzmi. Mamy noc filmową, na której będą puszczane komedie i thrillery. Zapowiada się ciekawie. Dziś mieliśmy też trzecie- ostatnie rekolekcje. Dziwnie, gdy w kościele wszyscy biją brawo :-/
Same w kinie :) |
sobota, 15 marca 2014
Inspiracje z Tumblr
Jak chyba większość z was kocham przeglądać różnego rodzaje zdjęcia- inspiracje. Najczęściej zbieram zdjęcia z We Heart It i potem wrzucam je na Tumblr. Aktualnie posiadam dwa:
Pierwszy jest taki bardziej modowy, a drugi kojarzy mi się z wakacjami. Pokażę wam kilka najfajniejszych inspiracji z ich obu.
sobota, 8 marca 2014
Moje sposoby na naukę
Teraz chyba u każdego w szkole jest okres intensywnej nauki. W drugim półroczu zdobywa się oceny na koniec roku więc wypadało by się trochę postarać. Ja się trochę opuściłam, ale dlaczego tak rzadko piszę? Bo się uczę xD Tak, prawie codziennie muszę się na coś pouczyć. Ale jak? To wam pokarzę w tej notce.
Jeśli tak jak ja nie uważacie zbytnio na lekcjach to bez tego ani rusz. Najlepiej wszystko przeczytać po dwa razy, bo najpierw poznajecie, później zapamiętujecie. Do tego obrazki pomagają wam kojarzyć różne rzeczy, jeśli jesteście wzrokowcami jak ja.
Czytam i oglądam
Jeśli tak jak ja nie uważacie zbytnio na lekcjach to bez tego ani rusz. Najlepiej wszystko przeczytać po dwa razy, bo najpierw poznajecie, później zapamiętujecie. Do tego obrazki pomagają wam kojarzyć różne rzeczy, jeśli jesteście wzrokowcami jak ja.
sobota, 1 marca 2014
Ulubieńcy miesiąca: Luty
Pierwszy raz robię post tego typu. Pokażę wam rzeczy, które podbiły moje serce w ubiegłym miesiącu. Nie ograniczam się, poważę wam wszystko, od jedzenia, po kosmetyki. Mam nadzieję, że się spodoba.Zaczynajmy!
Kosmetyki:
Kosmetyki:
Ostatnio zauważyłam, że włosy sporo mi urosły. Niestety zaczęły się rozdwajać. Bez zastanowienia pobiegłam do drogerii kupić to cudo. Parę lat temu też je miałam i uratował moje końcówki. Serum wygładzająco-regenerujące do końcówek włosów z apteczki babuni nie tylko ślicznie pachnie, ale działa!
środa, 26 lutego 2014
Tag: Tylko jedno słowo
Znalazłam świetny Tag, w którym chodzi o to, aby na każde pytanie odpowiedzieć tylko jednym słowem. Miałam spory trud, żeby odpowiedzieć tak na niektóre pytania, ale w końcu mi się udało. Miłego czytania :)
2. Twoje włosy?
blond
3. Twoja mama?
Marzena
1. Gdzie jest twój telefon ?
obok
obok
2. Twoje włosy?
blond
3. Twoja mama?
Marzena
niedziela, 16 lutego 2014
Birthday [*]
Czeka się na nie cały rok, a (w moim przypadku) minęły przez trzy dni. Pierwszy raz zrobiłam imprezę, na której byłam tylko ja z koleżankami (moi rodzice poszli na sushi xD). I powiem wam, że były to najlepsze urodziny jakie kiedykolwiek miałam. Jako zajęcie na urodzinach mogę wam polecić grę "Nigdy nie". Ale co robiłyśmy głównie? Tańczyłyśmy i śpiewałyśmy. Tak... Tego się nie spodziewałam >.< Głównym tematem był Trynkiewicz ( Trinki-łinki ). Dostałam też super prezenty (zdjęcia poniżej). To była moja pierwsza impreza, ale wczoraj przyszła do mnie rodzina i dwie małe kuzyneczki, które mnie wykończyły. Przez nie spałam 11 godzin. Popołudnie dzisiaj mam zajęte na pisanie opowiadania na polski. Zawsze wychodziły mi na 5+ (za ortografię :/ ), ale zobaczymy czy wyszłam z wprawy.
![]() |
1. Kolczyki 2. Tusz do rzęs Miss Sporty |
sobota, 8 lutego 2014
Bal Zimowy
Tak jak już wcześniej wam wspominałam w moim gimnazjum po raz pierwszy organizowany był Bal Zimowy. Był on taki jak w filmach. Wszyscy odświętnie ubrani, napoje w kubeczkach i wybory króla i królowej balu. Oczywiście zostali nimi trzecioklasiści, ale jakoś specjalnie mnie to nie zmartwiło. Było na prawdę fajnie. Razem z koleżankami tańczyłyśmy, wygłupiałyśmy się i na pewno to wszystkich nas zbliżyło, bo przecież to dopiero pierwsza klasa gimnazjum, a ja czuję choćbym znała je od zawsze <3 Odnowiłam też kontakty z koleżankami z podstawówki, bo nie powiem, że gimnazjum nas od siebie troszkę oddaliło. Mimo bolących od tańczenia i butów palców zapamiętam ten dzień na zawsze nie tylko z powodu balu, ale to już moja słodka tajemnica ;3 Jedna z nauczycielek ogłosiła, że bal wyszedł wspaniale i będzie od teraz powtarzany co roku. Czyli przede mną jeszcze dwa bale plus bal na koniec gimnazjum. Lubię się czasami przebrać w sukienkę i udawać nie wiadomo kogo, ale jednak po przemyśleniu pewnych rzeczy wolę wygodne jeansy i trampki niż sukienkę i baleriny :)
![]() |
Z Jagodą, którą już poznaliście ;* |
+
Jeśli macie czas kliknijcie, możecie uratować życie nie jednego zwierzaka!
poniedziałek, 3 lutego 2014
Mali Styliści
W niedzielę wybrałam się z koleżanką do galerii Silesia na coś takiego jak pokaz mody. Był to dokładniej finał konkursu na małego stylistę i chodziło o to, że dzieci (ok. 8-11 lat) wymyślały własne stylizacje i tworzyły pokaz. Niektóre stworzyły tak cudowne outfity, że aż oczom nie wierzyłam! W jury siedziała jakaś stylistka, Miss Polonii 2013 i Kacperek z rodzinki.pl. Prowadzącym był jego serialowy brat, czyli Maciek Musiał. To głównie dla niego tam przyjechałyśmy, chociaż nie jestem jakąś mega fanką xD Nie ważne kto, ważne że sławny, ja tak to rozumuję. Udało nam się zdobyć jego autografy, ale przez moment jego fanki tak nas ścisnęły, że (jak to powiedziała moja koleżanka) "Ruszałam nogami, a stałam w miejscu" :) Ale było warto. xoxo
piątek, 31 stycznia 2014
Hejty- jak sobie z nimi radzić
Odkąd mój blog zyskał większą popularność przybyło trochę fanów i antyfanów, czyli tzw. hejterów. Piszą oni głównie do mnie na asku z anonima oczywiście :) Podejrzewam, że to ktoś z moich znajomych, bo w większości przypadków tak właśnie jest. Ale co zrobić, gdy hejty stają się nie do zniesienia? Tego właśnie dowiecie się w tej notce.
1. Ignoruj ich
Nie zawsze to działa i pomaga, ale warto spróbować. Ignorowanie nie jest oznaką słabości. Przeciwnie. Ignorując pokazujecie, że nie bawicie się w takie gierki i w ogóle was to nie interesuje. Prędzej czy później taki antyfan się znudzi i zajmie się kimś innym.
2. Zwalczaj uprzejmością lub głupotą.
Na wiadomości typu: "Jesteś brzydka" odpowiadaj "Dziękuję" lub (podam mój przykład) ktoś spytał mnie kiedyś: "Jak spoglądasz w lustro to ono pęka? Bo ja na jego miejscu już dawno bym pękł", a ja odpowiedziałam "Mam lustra Paulinoodporne xD"Czyli totalnie na wesoło. Możesz jeszcze odpowiadać głupotą, np. ktoś spyta: "Mama cię nie kocha" odpowiedz: "Stopa" lub "Masło". Rozumiecie?
3. Jeśli się da to zgłaszaj i blokuj
Jeśli to ask- zablokuj anonimów, facebook- zgłaszaj. Po to są te opcje! Używaj ich do woli, na pewno ułatwią ci życie.
4. Krytyka to nie hejting!
Jeśli ktoś napisze ci w komentarzu: "Na poprzednich zdjęciach wyszłaś lepiej" lub coś typu "nie lubię tego" to nawet nie myśl o punktach 1-3, bo to jest wyrażanie swojej opinii, a nie hejtowanie. Musisz się nauczyć rozróżniać te dwie rzeczy.
I na pocieszenie:
Kim byłby bloger bez swojego hejtera?
wtorek, 28 stycznia 2014
* Closer Heaven *
Po obejrzeniu ostatniego Glamour'a naszło mnie na zrobienie tego outfitu. Styl elegancki ze sportowym, jakby ktoś pytał ;) Dlaczego w Polsce nie ma vogue? Wiem, że jest w empiku, ale w wersji angielskiej i kosztuje fortunę ;-/ Na pewno kupowałabym też Seventeen i Fashion Magazine... Ale w Polsce na szczęście mamy tego Glamour'a i Elle :) A czy wy czytacie jakieś magazyny?
poniedziałek, 27 stycznia 2014
~ Back to life ~
Przepraszam za tak długą nieobecność... Obiecałam częściej posty, a był ich brak >.< Byłam parę dni w górach, w Szczyrku. Fajnie było tak oderwać się od codzienności, ale nudziły mnie już mroźne spacery i oglądanie serialu na komórce w pokoju. Ale tak jak już wspominałam było bardzo przyjemnie. Kiedy przyjechałam do domu zauważyłam w skrzynce karteczkę, że na poczcie czeka na mnie przesyłka. Szybko pobiegłam do kiosku ( bo tam mam też pocztę ) i wreszcie go mam! Przyszedł mój Tangle Teezer <3 Ale trudno cieszyć się czesaniem, gdy w mieszkaniu mam 7 stopni C... Ale już się grzeje i aktualnie jest 13 xD Nigdy jeszcze nie siedziałam w domu w czapce :) I wreszcie: Przeczytałam "Alicje w Krainie Zombie" !!! Wow, nareszcie xD Ale cieszę się, że nie przeczytałam jej od razu tylko zostawiłam sobie na dłużej. Gorąco wam ją polecam.
środa, 22 stycznia 2014
Cassie Blake
Jakoś rok temu miałam "fazę" na główną bohaterkę serialu "The Secret Circle" Cassie Blake. Chciałam podobnie wyglądać, podobnie się ubierałam i czesałam. To już minęło, ale myślę, że coś z jej stylu zawsze we mnie pozostanie. Pomyślałam: "Skoro była ona dla mnie tak ważna, to dlaczego nie zrobić o niej notki?" No i zrobiłam ;)
poniedziałek, 20 stycznia 2014
Odpowiedzi na pytania
Tak jak zapowiadałam wcześniej zrobię taką notkę, w której opowiem na parę pytań zadanych przez was. Mam nadzieję, że miło wam się będzie czytać ;)
Jaki jest twój ulubiony blog?
Zdecydowanie http://lucy-luucy.blogspot.no/. To właściwie dzięki niej powróciłam do blogowania ;*
Jaki jest twój ulubiony serial(może być kilka)?
The Carrie Diaries
The Vampire Diaries
Awkward
To by było chyba na tyle... Ale już niedługo zabieram się zz Pretty Little Liars. Polecacie?
sobota, 18 stycznia 2014
Sukienka na bal *.*
Dziś wybrałam się z rodzicami na poszukiwanie sukienki na bal zimowy. Po długim chodzeniu od sklepu do sklepu miałam dość! Nic mi się nie podobało, a było tego mnóstwo. W końcu, gdy znalazłam idealną sukienkę chyba z 15 minut musiałam czekać, aż przymierzalnie będą wolne. A wiecie jak kobiety długo potrafią mierzyć kilka sukienek 0.o Zrobiło mi się już w tym sklepie słabo i musiałam usiąść na ławce. Pan ze sklepu chyba się nade mną zlitował, bo powiedział, żebym za nim poszła. Zaprowadził mnie i moich rodziców do innego, puściutkiego sklepu i tam na spokojnie przymierzyłam sukienkę. Miła pani doradziła mi też bolerko, które również kupiłam xD Następnie weszliśmy do pierwszego lepszego sklepu z butami i kupiliśmy zwykłe, czarne balerinki ( cały czas mówię baletki i się wszyscy dziwią >.< ).
piątek, 17 stycznia 2014
I'm free!
Wreszcie wolne! Jestem zmęczona jak nigdy. Może to po WF-ie, na którym dmuchałam z koleżanką piłeczkę ping-pongową xD W czwartek jadę do Szczyrku i będę tam do niedzieli. Cieszę się, może będzie śnieg :) Ale co zrobić, żeby te ferie nie były przesiedziane przed komputerem? Właśnie to zaproponuję wam w tej notce.
- Spotkaj się z przyjaciółmi
poniedziałek, 13 stycznia 2014
Pewnego jesiennego dnia... Nie no żartuję xD
Pewnego dnia wybrałam się z Jagodą ( poznaliście ją w ostatnim filmiku ) na "sesję". Dopiero teraz miałam czas, żeby obrobić zdjęcia itp. Ostatni tydzień szkoły trzeba jakoś przetrwać... Potem dwa tygodnie wolnego :) Może spadnie śnieg... Chociaż w sumie to wolałabym żeby już była wiosna i lato, bo brakuje mi wygrzewania się na słońcu, letnich ubrań, lodów ( jem je w domu, ale to nie to samo! ). W ferie na pewno posty będą pojawiać się częściej. Mam sporo nowych pomysłów. Teraz z niecierpliwością oczekuję mojej przesyłki z Allegro ( szczotka Tangle Teezer ). Znając Allegro to akurat pod koniec ferii przyjdzie xD
Subskrybuj:
Posty (Atom)